Zastanawiasz się, czy przerobić swój tradycyjny rower na rower elektryczny? Intuicja dobrze Ci podpowiada – za tym rozwiązaniem stoi cała gama zalet. Odkąd na rynku pojawiły się zestawy od firmy ZibiBike do samodzielnej konwersji starego roweru, na rower wspomagany elektrycznie, przed wieloma rowerzystami otworzyły się nowe możliwości. To ekonomiczna i ekologiczna alternatywa dla skuterów, motocykli, a w przestrzeni miejskiej nawet dla samochodów. Dlaczego warto? O tym poniżej!
Na czym polega przerobienie roweru na elektryczny?
To bardzo proste. Wystarczy posiadać tradycyjny rower z miejscem do zamontowania baterii. Zestaw składa się z rzeczonego silnika o mocy 250W, baterii litowo-jonowej np. 5,2Ah w kształcie bidonu, gwarantującej zasięg do 60 km (6,4Ah zasięg do 80km), wyposażonej w kontroler, oraz zaledwie jednego przewodu, by wszystkie te podzespoły połączyć. Jeśli zdecydujemy się na opcjonalny zakup przygotowanych przez ZibiBike gotowych, zaplecionych kół do montażu zestawu, czas przerobienia roweru na elektryczny to kwestia minut.
Ekologiczna i ekonomiczna jazda po mieście
Stworzony przez nas rower elektryczny ma jedno zadanie – wspomaganie pedałowania w trakcie jazdy po mieście. Silnik może być zamontowany w miejscu piasty koła przedniego (częściej rowery miejskie) lub tylnego (częściej rowery trekingowe, do jazdy w terenie). Jakie są z tego korzyści? Przede wszystkim jazda rowerem elektrycznym jest bardziej przyjazna, zwłaszcza dla osób starszych, lub posiadających problemy z osiągnięciem pełnej wydolności fizycznej. Dla nich ukochana jazda rowerem może sprawiać trudność. Jednak jeśli silnik elektryczny służy im za wsparcie, pedałowanie jest dużo mniej wyczerpujące i znów mogą cieszyć się z jazdy.
Rezygnacja z samochodów, skuterów czy motocykli na rzecz roweru elektrycznego to dobry gest w kierunku poprawy jakości powietrza w miastach. Silnik elektryczny nie generuje spalin ani hałasu, jest bardzo przyjazny dla przestrzeni publicznej – sama idea zachowania dobrej kondycji fizycznej jest przy tym zachowana – bo rowerzysta nie jest zwolniony z pedałowania. Koszt przejechania ze wspomaganiem pedałowania dystansu do pełnego wyczerpania baterii, to koszt energii elektrycznej, jaką wykorzysta ładowarka w czasie 3-4 h. W porównaniu z innymi środkami transportu miejskiego i komunikacji publicznej to bardzo niewiele.
Rowerem elektrycznym do pracy i szkoły
Przerobienie roweru na elektryczny jest wielką zaletą, gdy tradycyjny jednoślad służy nam codziennie by dotrzeć do/z pracy lub szkoły. Wspomaganie pedałowania sprawia, że z rana lub w upale nie musimy nakładać maksimum wysiłku w trakcie jazdy. Efekt? Czujemy się świeżo, mamy więcej energii i zapału do pracy. Zimą, by się rozgrzać, można całkowicie zrezygnować ze wspomagania elektrycznego roweru i pedałować mocniej. Gratką dla fanów miejskich przejażdżek będzie przygotowana przez ZibiBike aplikacja na smartfony z systemem Android i iOS, dzięki której możemy monitorować parametry jazdy, takie jak prędkość, pokonany dystans, czy zasięg baterii bez potrzeby instalowania osobnego wyświetlacza.